czwartek, 29 września 2016

Trening ujeżdżeniowy 3


TEN SAM LINK PROWADZI DO TRZECH RÓŻNYCH TRENINGÓW! JEDŹ W DÓŁ A ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYPISANE W BOKSIE KONIA!



Trening ujeżdżeniowy
Koń: *Len Tao, Men Tao, Havok, Moon Knight, Iron Maiden Jeanne, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Lulu, Vicky, Ellen, Mackenzie, Kahlan
Na co: Ruchy

Przyszedł czas, przez wielu wyczekiwany najmniej, w tym mnie. A przez innych najbardziej, czyt. Nienormalne pingwiny. Tak, nasi WKKWiści zaczęli porządnie trenować ujeżdżenie a ja naprawdę bardzo tego nie lubiłam. Ale cóż, chcę jeździć WKKW, chcę jeździć na Pardonie i Ultronie, trzeba ćwiczyć, także z młodziakami.
Osiodłaliśmy konie i poszliśmy na czworobok, ale najpierw na maneżu zrobiliśmy długą rozgrzewkę, by konie rozruszały się i rozluźniły wszystkie partie mięśniowe w nieskończonych ilościach wolt. A miało ich być później jeszcze więcej…
Pierwszy zaczynał Len Tao i Lulu. Chociaż ogier bardzo starał się jej buntować, dziewczyna miała niesamowitą rękę i podejście. Po kilku rundkach dzikich buntów zebrała go ładnie, sprowadziła na ziemię i kazała iść, a on, o dziwo, słuchał się jej. Ruszyli stępem wyciągniętym, ogier poruszał się bardzo ładnie. Następnie przejście do kłusa i w nim duża wolta. Koń dobrze się poruszał i odpowiednio wygiął się do wykonywania tej figury. Tuż po niej dziewczyna przećwiczyła z nim ciąg w stępie, kłusie i galopie. Następnie ustępowanie od łydki, także w trzech chodach. Koń poruszał się energicznie i płynnie. Na sam koniec zatrzymanie się, cofnięcie o cztery kroki, ponowne zatrzymanie i galop zebrany. Koń wykonał wszystkie elementy poprawnie i płynnie.
Następnie Iron Maiden Jeanne i Vicky. Klacz była niesamowicie zaangażowana, szła płynnie i energiczne. Z wielką chęcią słuchała się jeźdźca i jego poleceń. Nawet najmniejszą pomoc odbierała niesamowicie dobrze. Stęp wyciągnięty w jej wykonaniu był przepiękny. Zarówno ciągi jak i ustępowania poszły jej fantastycznie. Zatrzymała się pewnie, a z zatrzymania w galop przeszła wręcz natychmiast.
Havok i Ellen nie radzili sobie tego dnia najlepiej. Konik był dość sztywny, więc na wolcie nie zaprezentował się najładniej. Także w wyciągniętych czy na ciągach nie poszło mu najlepiej, tak jakby tego dnia w ogóle zapomniał zabrać ze sobą elastyczności. Ale cofanie, zatrzymanie i galop zebrany wyglądały całkiem nieźle.
Men Tao jechał z Mackenzie. Dziewczyna nieźle zebrała konie i dawała mu jasne, zrozumiałe polecenia. Ogierek szedł niesamowicie płynnie i giętko, co pokazał najlepiej na wolcie. Ciągi i ustępowania wyglądały tego dnia przepięknie w jego wykonaniu, był naprawdę zaangażowany w pracę. Zatrzymał się dość płytko, ale przy cofaniu się zawahał. Za to z ruszeniem galopem zebranym już nie miał problemu.
Kahlan miała nie lada zadanie. Ogarnięcie Doctora Strange’a. Koń nienależał do łatwych a skupienie go na wykonywaniu powierzonych mu zadań to szkoła wyższa. Len się stawiał, bo nie lubił jak ktoś, kto nie był mną, Matim czy kimś lepiej mu znanym i zaufanym – siadał na nim. Strange buntował się bo ktoś na nim w ogóle siadał. Ale Kahlan była doświadczonym jeźdźcem i nie takie konie już ogarniała. Wzięła go raz dwa w obroty i koń musiał jakoś iść. Ale robił to z wielką niechęcią, przez co wolta wyglądała na sztywną, wyciągnięte chody, ustępowanie i ciągi jakieś takie niepełne. W zatrzymanie przeszedł szybko, ale żeby z niego ruszyć galopem zebranym to już ciężko. Kahlan się jednak nie poddała i ukończyła przejazd. Trzeba było popracować nad charakterkiem tego konia.
Ostatnia byłam ja i Moon Knight. Konik kochany i oddany chciał zrobić wszystko dla swojego jeźdźca. Chodził więc z wielkim zaangażowaniem, pięknie się ganaszując i wykonując każde polecenie bezbłędnie. A obłędny to był w ciągach i ustępowaniach, gdzie wyglądał wręcz jak król tych chodów. Zatrzymał się szybko, cofał pewnie i niemal od razu ruszyl galopem zebranym. Świetny koń.
Po treningu rozstępowaliśmy nasze rumaki i daliśmy je na pastwisko.



Trening ujeżdżeniowy
Koń: *Len Tao, Men Tao, Havok, Moon Knight, Iron Maiden Jeanne, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Lulu, Vicky, Ellen, Mackenzie, Kahlan
Na co: Płynność ruchu

Następnego dnia w samo południe wzięliśmy nasze konie na halę, żeby poćwiczyć z nimi płynność ruchu. Pogoda była taka, że chmury to dawno się wypociły a my właśnie doznawaliśmy czym jest stan wiórek kokosowych. Zaraz po nim następuje stan popiołu. Na hali, dzięki wszystkim siłom przyrody, było chłodno i przyjemnie. Konie więc od razu się rozbudziły i z większym entuzjazmem podeszły do rozgrzewki, która wieloma woltami, zmianami kierunku i innymi pomysłami, jakie nam tylko wpadły do głowy, miała rozluźnić ich mięśnie. Po trzydziestu minutach byliśmy gotowi.
Pierwszy zaczynał Len Tao i Lulu. Koń jakby zaakceptował swój los, że nie będzie na razie na nim jeździł nikt bardziej znany, i pozwolił się jako tako prowadzić. Jednak przez temperaturę, która wzmogła jego niechęć do jeźdźca, nie bardzo chciało mu się ćwiczyć. W stępie był strasznie rozmemłany, nawet w tym wyciągniętym. Z niego przejście do galopu zebranego, nie było najpłynniejsze, ale wyglądało całkiem nieźle. Znów stęp, tym razem zebrany, zatrzymanie na środku i cofnięcie się, po czym ruszenie ciągiem w galopie. Koniowi naprawdę się nie chciało, a przejścia robił na odczep się. Jedynie ostatnie, z kłusa wyciągniętego do galopu zebranego, zrobił całkiem ładnie.
Następnie Iron Maiden Jeanne i Vicky. Kasztanka znowu pokazała pełną klasę. Jej przejścia wyglądały tak, jakby klacz dosłownie płynęła w powietrzu, nawet nie wiadomo kiedy jej nogi zmieniały chód, a ona przyspieszała i zwalniała. Ruszenie ze stania ciągiem w galopie było takie piękne, ze nawet nie wiedziałam, że tak się da. Niesamowicie zaangażowana i skupiona robiła wszystko, by nawet nie było widac, że wkłada w te ruchy pracę. I udawało jej się.
Havok był tego dnia w o wiele lepszej formie, co wyraźnie ucieszyło Ellen. Choć z początkowymi przejściami koń miał lekki problem i dziewczyna musiała je powstarzać drugi raz, że by jakoś wyglądały, tak od zatrzymania się wszystko zaczęło się ogierowi układać i wyglądać naprawdę fantastycznie. Koń poruszał się płynnie, zmieniał chód z gracją a jego energia odbijała się w każdym kroku.
Men Tao jechał z Mackenzie. Dziewczyna była nieugięta i za cel postawiła sobie, by Men dorównał swojej matce. A to wcale nie takie proste. Jeanne była niesamowitym ujeżdżeniowcem, a Tao to przy niej początkujący ogierek. Ale Micky potrafiła robić cuda z końmi i tym razem użyła swojej magii. Koń od samego początku ruszył z wielkim zaangażowaniem. Chodził zgrabnie, elastycznie i tak płynnie, że aż się zdziwiłam, że tao tak potrafi. Przejście ze stępu do galopu było perfekcyjne, ze stój w ciąg także niesamowite. Koń poruszał się jak na chmurce, a Micky robiła wszystko by to utrzymać. Z kłusa do galopu także było nieziemskie, tak jakby wyższa siła ruszała jego nogami, a koń nie musiał nic robić. To się po prostu działo i było niezwykłe.
Kahlan i Doctor Strange lepiej się dogadywali. Poza tym tego dnia ogier był wyjątkowo szczęśliwy i skłonny do współpracy, a to trzeba było wykorzystać. Nagle z byka stawiającego się na każdym kroku, zmienił się w baletnicę. Ze stępa w galop i z kłusa w galop wyglądały jak prezentacja na poziomie światowym. Trochę gorzej ze stój, ale nie można powiedzieć, że stracił płynność. Był fantastyczny.
Za to tego dnia Moon Knight nie był w najlepszej formie. Na konika chyba mocno podziałało ciepło, bo był strasznie rozleniwiony. Nie chciało mu się nic. Choć początkowo szło mu naprawdę dobrze i przejście ze stępa w galop było naprawdę ładne, tak z każdym kolejnym krokiem mniej go obchodziły ćwiczenia. Zatrzymanie się i cofanie wypadło też całkiem nieźle, ale w ciąg wpadł powoli i na pewno nie płynnie. To samo z kłusa w galop. Musieliśmy jeszcze trochę nad nim popracować, miał wielki potencjał, ale i zły dzień.
Po zakończeniu treningu schłodziliśmy konie na myjcie i odstawiliśmy do boksów.




Trening ujeżdżeniowy
Koń: *Len Tao, Men Tao, Havok, Moon Knight, Iron Maiden Jeanne, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Lulu, Vicky, Ellen, Mackenzie, Kahlan
Na co: Czułość na znaki

I figura: Kłus wyciągnięty
II figura: Ustępowanie w galopie
III figura: Stęp zebrany
IV figura: Ciąg w kłusie
V figura: Zatrzymanie i cztery kroki w tył

Późnym wieczorem, gdy wreszcie się ochłodziło i wszystkim jakoś tak zachciało się żyć, wzięliśmy konie jeszcze raz na trening. Bo im też zachciało się żyć. Rozgrzewka przebiegła bardzo szybko i dynamicznie, więc akurat tym punktem nie musieliśmy się martwić. Po dwudziestu minutach byliśmy gotowi do rozpoczęcia treningu.
Pierwszy był Len Tao i Lulu.
I figura: Ogier był bardzo chętny do współpracy, chyba tak podziałała zmiana pogody. Od razu dobrze rozczytał ruch.
II figura: Lulu za pierwszym razem dała za słaby sygnał, powtórzyła go jednak drugi raz, troszeczkę mocniej, koń zrozumiał i wykonał ustępowanie.
III figura: Od razu wiedział o co chodzi jeźdźcowi.
IV figura: Szybko zareagował na bardzo delikatną pomoc.
V figura: Zatrzymał się od razu, lecz cofnął dopiero gdy drugi raz dostał sygnał.

Następnie Iron Maiden Jeanne i Vicky.
I figura: Klacz jak zwykle była fenomenalna, w sekundę rozczytała intencje jeźdźca i ruszyła.
II figura: Dostała jeszcze lżejszą pomoc niż poprzednim razem, a mimo to wykonała ustępowanie.
III figura: W mgnieniu oka, gdy tylko za pierwszym razem Vicky dała jej pomoc – ona zrozumiała.
IV figura: To było niesamowite, jak ta klacz była wyczulona na pomoce. Dziewczyna ledwo ją dotknęła a ona od razu wykonała ciąg.
V figura: Zatrzymała się od razu a gdy tylko poczuła, że ma się cofnąć, także to zrobiła

Kolejny był Havok i Ellen.
I figura: Konik szybko zrozumiał intencje swojego jeźdźca i z łatwością ruszył kłusem wyciągniętym.
II figura: Musiał dostać drugi raz pomoc, żeby zrozumieć o co chodzi.
III figura: Dobrze poradził sobie z rozczytaniem pomocy.
IV figura: Od razu wykonał ciąg, gdy tylko Ellen za pierwszym razem mu to pokazała.
V figura: Zatrzymał się od razu, gdy dziewczyna tego chciała, jednak dopiero za drugą pomocą ruszył do tyłu.

Men Tao jechał z Mackenzie.
I figura: Men był bardzo skupiony i szybko ruszył kłusem wyciągniętym.
II figura: Szybko wyczuł, o co chodzi jeźdźcowi i ruszył pewnie.
III figura: Gdy tylko Mackenzie dała mu delikatny sygnał, on przeszedł do stępa.
IV figura: Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać, błyskawicznie wykonał figurę.
V figura: Zatrzymał się bez problemu, szybko też rozczytał, że powinien się cofnąć.

Kahlan i Doctor Strange byli kolejną parą.
I figura: Wieczorem Strange już nie był w nastroju do współpracy, trzeba mu było pokazać wyraźniej niż innym koniom, że ma iść kłusem.
II figura: Kahlan dała mu lżejszą niż ostatnio pomoc, a on grzecznie wykonał ustępowanie, chyba zobaczył, że z nią nie ma szans.
III figura: Przy drugiej pomocy wykonał to, o co jej chodziło.
IV figura: Zrozumiał za pierwszym razem delikatny sygnał.
V figura: Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać, żeby się zatrzymał. Przy bardzo delikatnej pomocy także się cofnął.

Ostatnia byłam ja i Moon Knight. Konik o wiele lepiej się czuł niż w południe i był gotowy do pracy.
I figura: W momencie zrozumiał o co mi chodziło i ruszył pewnie.
II figura: Zachowywał się tak, jakby mi czytał w myślach, w sekundzie wykonał ustępowanie.
III figura: Płynnie i od razu po mojej pierwszej pomocy przeszedł do stępa zebranego.
IV figura: Także wręcz czytał mi w myślach, ledwo przyłożyłam niesamowicie delikatnie łydkę, a on już wiedział.
V figura: Zatrzymał się gdy tylko poczuł malutką zmianę w dosiadzie, a następnie zaczął się cofać.

Ten trening możemy uznać za bardzo udany. Tuż po nim odprowadziliśmy konie do boksów, na spanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz