TEN SAM LINK PROWADZI DO
CZTERECH
RÓŻNYCH TRENINGÓW! JEDŹ W DÓŁ A
ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYPISANE W
BOKSIE KONIA!
Trening skokowy
CZTERECH
RÓŻNYCH TRENINGÓW! JEDŹ W DÓŁ A
ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYPISANE W
BOKSIE KONIA!
Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok,
Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight,
Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli),
Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Szybkość
Pięć okserów
ustawionych w narożnikach i jeden pośrodku.
Nie
pytajcie co mnie naszło na trening w nocy, tak, w nocy. Była prawie dwudziesta
pierwsza a my właśnie szykowaliśmy konie na ostatni trening tego dnia. Tak to
jest jak się większość czasu poświęci wyścigowcom, a później popingwini kilka
godzin. Brakuje czasu na skoki. Ale jakoś się zebraliśmy i ruszyliśmy.
Włączyliśmy
lampy oświecające nasz padoko-terendotreningówskokowych. Staraliśmy się
przeprowadzić rozgrzewkę równie szybko i dokładnie. I w sumie co nam wyszło,
dzięki zaangażowaniu koni. Naprawdę nie wiem jak im się jeszcze o tej godzinie
chciało.
Pierwsza
szła Mars Colony z Aną na grzbiecie. Jej nie trzeba było dwa razy tłumaczyć
czym jest szybkość.
I przeszkoda: Bardzo
szybki najazd, aż trzeba ją było powstrzymywać, by nie przeszła do wyuczonego
cwału. Skok przez zbyt dużą prędkość nie wyszedł najlepiej.
II przeszkoda: Klacz
delikatnie zwolniła, jednak nadal jechała bardzo szybko. Błyskawicznie znalazła
się przy drugiej przeszkodzie i wykonała poprawny skok.
III przeszkoda: Dobry,
energiczny najazd. Skok z dużym zapasem.
IV przeszkoda: Znów
za bardzo się wczuła i rozpędziła, lecz tym razem udało jej się wyhamować,
dzięki czemu skok wypadł dobrze.
V przeszkoda: Szybki
najazd po przekątnej i oddanie ładnego technicznie skoku.
Przeszkody
zostały podniesione do klasy P, więc Quasi Gold z Nickiem mogli wystartować.
Konik, choć nie preferujący najszybszych przejazdów, chętny był do współpracy.
I przeszkoda: Trochę
zbyt wolny najazd jak na taki trening i takie odległości między przeszkodami.
Stracił cenne sekundy. Skok jednak wykonał ładny.
II przeszkoda: Po
popędzeniu naprawdę spiął się w sobie i ruszył o wiele szybciej. Tuż przed
przeszkodą delikatnie zwolnił i wykonał śliczny technicznie skok.
III przeszkoda: Po
lądowaniu kolejne przyspieszenie do następnej przeszkody. Najazd w bardzo
dobrym tempie. Udany skok.
IV przeszkoda: Kolejny
szybki najazd i przyjemny dla oka skok.
V przeszkoda: Po
przekątnej rozpędził się najbardziej jak mógł. Wykonał bardzo długi, wysoki
skok.
Kolejny
jechał Havok i Melody. Kary był bardzo wesoły i radośnie nastawiony do tego
treningu.
I przeszkoda: Pewny
najazd, utrzymany w dobrej prędkości. Trochę za niski skok, niebezpiecznie
blisko drągów.
II przeszkoda: Szybszy
najazd, mógł nadrobić sobie kilka sekund. Tuż przed przeszkodą zwolnił i
wykonał ładny skok.
III przeszkoda: Energiczny,
mocny galop i prezentacja mocnego wybicia. Przeleciał w pięknym stylu nad
drągami, z dużym zapasem.
IV przeszkoda: Dobrze
się rozpędził, pokazał naprawdę dużą szybkość. Jednak nie wyrobił się ze
zwolnieniem a skok z takiej prędkości nie wyszedł mu najlepiej.
V przeszkoda: Przy
lądowaniu potknął się, tracąc cenne sekundy. Jednak Melody zebrała go do
szybkiego, ale kontrolowanego galopu i ostatni skok oddał idealnie.
Następnie
na starcie ustawił się Moon Knight z Chrisem na grzbiecie. Koń był rozbudzony,
kilka razy bryknął radośnie na widok przeszkód.
I przeszkoda: Jeździec
nie musiał go poganiać. To był bardzo szybki bieg do przeszkody. Tuż przed nią
został delikatnie zwolniony, dzięki czemu wykonał precyzyjny skok.
II przeszkoda: Po
lądowaniu znów zebrał się w sobie, żeby ruszyć pewnym galopem. Drugi skok oddał
równie dobrze co pierwszy.
III przeszkoda: Szybki,
energiczny najazd, galop wielkimi susami. Skok ładny, choć niezbyt precyzyjny. Po
lądowaniu utrata kilka sekund na prawidłowe ustawienie konia.
IV przeszkoda: Próba
nadrobienia kilku sekund. Bardzo szybki najazd i delikatne zwolnienie przed
przeszkodą, długi skok.
V przeszkoda: Po
przekątnej prawie cwałował. Z tego pędu wybił się długo i pewnie, przelatując
nad przeszkodą.
Ruska
i Men Tao zaszaleli. Dziewczyna poganiała konia, a ten bardzo chętnie odkrywał
w sobie nowe biegi.
I przeszkoda: Bardzo
dobry, mocny i rytmiczny galop. Szybko dojechali nim do pierwszej przeszkody, a
koń skoczył ładnie, chowając nogi.
II przeszkoda: Po
lądowaniu Men został od razu skierowany na drugą przeszkodę. Wiedział co robić,
dać z siebie wszystko. Biegł z całej siły. Przed przeszkodą delikatnie zwolnił
i wykonał ładny skok.
III przeszkoda: Szybkie
dobiegnięcie do przeszkody, poprawny skok.
IV przeszkoda: Bardzo
dobry najazd, świetne wyczucie czasu i bardzo dobre wybicie.
V przeszkoda: Po
przekątnej dali z siebie siódme poty, ale to pozwoliło im zachować kilka
sekund. Skok wykonany genialnie technicznie.
Logan
tego dnia jechał na Iron Maiden Jeanne. Klacz była trochę ospała, więc chłopak
musiał najpierw zrobić z nią dwa duże koła galopem na rozbudzenie. Niezbyt
podziałało.
I przeszkoda: Trzeba
ją było bardzo pogonić. Strata cennych sekund, ale przynajmniej skok został
bardzo dobrze wykonany.
II przeszkoda: Po
lądowaniu bardziej przyspieszyła, ale nadal nie najmocniej. Logan znów musiał
ją pogonić na przeszkodę. Mimo to wykonała dobry skok.
III przeszkoda: Tym
razem sama dała z siebie trochę życia, ale to nadal nie było tempo, które
zazwyczaj pokazywała. Oddała ładny technicznie skok.
IV przeszkoda: Nareszcie
przyspieszyła tak jak powinna, prezentując bardzo mocny galop. Przed przeszkodą
trochę zwolniła, by dobrze się wybić. To był długi skok.
V przeszkoda: Ostatni
najazd także wykonała bardzo szybko. Oddała kolejny długi skok.
Gdy
przeszkody zostały podniesione do C, byłam gotowa by ruszyć z Huang He. Rwał
się do przodu na przeszkody, z całej siły. Pozwoliłam mu na to, wtedy to było
przydatne. Oczywiście w granicach rozsądku.
I przeszkoda: Bardzo
szybki najazd. Zwolnienie w ostatniej chwili pod przymusem. Całkiem niezły
skok.
II przeszkoda: Energiczny,
rytmiczny najazd i wysoki skok.
III przeszkoda: Długi
odcinek pokonany niezwykle szybkim galopem. Mocne wybicie i długi skok.
IV przeszkoda: Dobrze
utrzymane, szybkie tempo, dobry, pewny najazd i mocny skok, poprawny
technicznie.
V przeszkoda: Koń
niesamowicie rozwinął swój galop na tej ostatniej prostej. Pozwoliłam mu pędzić
ze wszystkich sił we wszystkich jego mięśniach. W ostatniej chwili trochę
zwolnił, by, niczym sprężyna, wybić się bardzo mocno i daleko.
Painkiller
pod Mackenzie już nie mógł się doczekać, by ruszyć. Choć nie przepadał za
dziećmi i miał dla nich straszny charakter, Micky pokonała ten problem.
I przeszkoda: Szybki,
świetnie wykonany najazd. Dzięki temu koń miał łatwy i przyjemny skok do
wykonania.
II przeszkoda: Dobra
prędkość i wyczucie czasu na delikatne zwolnienie i wykonanie skoku.
III przeszkoda: Dobrze
utrzymywana prędkość, rytmiczny galop. Świetny i poprawny technicznie skok.
IV przeszkoda: Po
bardzo mocnym najeździe długi i wysoki skok. Ładnie podciągnięte nogi.
V przeszkoda: Pogoniony
dał z siebie przęstko przez przekątną, jednak tak się rozpędził, że nie
pozwolił się zwolnić. Mimo to wykonał skok. Nie najwyższy ale długi. Dotknął
kopytami drągów.
Ostatni
był Doctor Strange. Typowe dla niego bryki szybko stłumiła Ivette, zyskując
jego całkowitą uwagę na torze. Delikatnie puściła wodze, wiedziała, że jakby
dodała łydkę, koń zagalopowałby jak szalony.
I przeszkoda: Ruszył
z kopyta i zrobił mocny, szybki najazd na przeszkodę. Wykonał długi, ładny
skok.
II przeszkoda: Utrzymał
świetne tempo i wymierzył kolejny poprawny skok.
III przeszkoda: Zachwianie
przy lądowaniu, przez co stracił kilka sekund, które od razu nadrobił szybkim
galopem. Wykonał przez to płaski, ale czysty skok.
IV przeszkoda: Po
wylądowaniu jechał troszeczkę wolniej, na tyle, że kolejne wybicie było bardzo precyzyjne
i mocne.
V przeszkoda: Ostatnie
metry po przekątnej dał po gazie. Ładny technicznie skok.
Po
skończeniu treningu rozstępowaliśmy konie i zaprowadziliśmy je do boksów. A
sami chcieliśmy już tylko spać.
Trening
skokowy
Koń: Mars Colony, Havok,
Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight,
Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli),
Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Zwrotność
Zebranie
się o czwartej rano na maneżu było tak bolesne, że nawet nie wiedziałam jak mam
na imię. Ale Blaze’a chciałam zabić. „Jeżeli mamy się wyrabiać z wyścigami,
skoki muszą być załatwione wcześniej”. To że chcę spać już się nie liczy. Zacznę
go nachodzić w nocy i wyciągać z łóżka na trening…
No
ale przynajmniej konie były wyspane i gotowe do roboty. Co bolało jeszcze
bardziej. Jeanne szarpała mi się na treningu do przodu szybciej i szybciej, a
ja nie miałam siły jej utrzymać. No ale rozgrzewka w końcu jakoś minęła i
mogliśmy rozpoczynać zwrotność. Trening na zwrotność.
Zaczęła
Mars Colony z Melody na grzbiecie. Klacz ruszyła pewnie przed siebie na
pierwszą przeszkodę. Nie spodziewała się jednak, że zaraz będzie musiała
zakręcić i od razu wybić się z trudnego najazdu. Toteż zrzuciła drąg. Następnie
był slalom między przeszkodami i nagły zakręt na okser. Problem w tym, że jako
typowa gnająca do przodu wyścigówka, teraz miała problem ze zwinnością. Nie
była najzwrotniejsza. Mimo to jakoś z tego wybrnęła. A po okserze krótki slalom
i kolejny nagły zakręt na stacjonatę, którą już pokonała bardzo dobrze. Ostatni
był wachlarz, do któ®ego droga także prowadziła nagłym skrętem. On już też nie
zaskoczył Mars.
Drągi
z L zostały podniesione na P i Quasi Gold z Ruską na grzbiecie mógł startować.
Koń był o wiele zwinniejszy od swojej poprzedniczki. Dodatkowo wyczulony na
pomoce szybko reagował, i nie dawał się tak łatwo zaskoczyć. Slalom w jego
wykonaniu też był swietny, szybki i płynny. Skoki oddawał z łatwością.
Jako
trzecia zaprezentowała się Iron Maiden i ja. Ruszyła galopem, pewnym, ale nie
za szybkim, powstrzymywałam ją od gnania, musiałam mieć ja mocno na kontakcie.
Po lądowaniu pierwszej przeszkody szybki
zakręt i natychmiastowe zakomunikowanie, że zaraz skok. Mimo to klacz wybila
się z rytmu i dotknęła delikatnie drąga, ale nie spadł. Resztę toru już nie
dała się tak łatwo zaskoczyć. Dobrze radziła sobie na slalomach, była gibka.
Następnie
ustawił się Men Tao i Nick. Koń był w świetnej formie i humorze. Z wielką
przyjemnością słuchał wszystkiego, co kazał mu Nick. Trasę pokonał z łatwością.
Slalom był szybki i płynny. Skoki oddawane z zapasem, dobrą techniką. Koń był
naprawdę świetny.
Po
nim na start wyszedł Havok, a na nim siedział Chris. Ogier niezbyt pałał
entuzjazmem, w przeciwieństwie do innych koni. Ale jego mozolny galop bardzo
pomógł Chrisowi. Dzięki temu mógł w spokoju wykonać każdy z najazdów, nie
wprowadzając tym samym Mena w osłupienie. Jedynie na slalomach musiał go trochę
przyspieszać, żeby jakoś szedł.
Moon
Knight i Logan byli świetni. Mój kochany, kary ogier był wyjątkowo uważny.
Wiedział, że na takiej trasie potrzebuje przede wszystkim ręki jeźdźca. Na
slalomie tak się wyginał, jakby zakręcał każdy atom w jego ciele, każdy włosek,
każde odbarwienie na sierści. Same skoki też oddawał z ogromną pasją, chowając
nogi pod siebie. Żaden zakręt i trudny najazd nie zrobił na nim wrażenia.
Przeszkody
zostały podniesione do klasy C a do startu był już gotowy Huang He i Ana.
Doświadczony koń jest doświadczony, co do tego nie ma możliwości. I swoje umiejętności
nabyte przez lata bardzo dobrze wykorzystywał, chcąc wręcz profesorować Anie. A
Ana chciała profesorować mu. Tym samym stworzyli świetnie współpracujący duet i
nic nie było im straszne. Manewry między przeszkodami, trudne najazdy i skoki?
Dziś to była dla nich pestka. Huang skakał tak jakby mu wyrosły skrzydła.
Następnie
Painkiller był gotowy do pracy z Mackenzie. Koń rwał do przodu i dziewczyna miała
z nim nie lada problem, ale po zrobieniu dwóch kółek ogier przypomniał sobie,
że to dziecko to nie byle jakie dziecko tylko Micky, więc się podporządkował.
Skakał bardzo mocno i wysoko, przykładając wagę do każdego skoku, co w takim
chaosie trochę go gubiło przy lądowaniu i konieczności robienia nagłych
zakrętów. Ale, choć z nie tak dobrym czasem, koń bezbłędnie przejechał tor.
Ostatni
był Doctor Strange pod Ivette, który potrzebował naprawdę dużej dawki galopu,
żeby się jakoś uspokoić i zwolnić. Ale to i tak nie wiele dało, bo gdy tylko
koń skoczył i wylądował, chciał już ruszyć z kopyta. A tu nagły zakręt i od
razu wybicie. Ogier odmówił skoku, więc trzeba było zaczynać jeszcze raz. A za
drugim było mniej więcej dobrze, szczególnie jak na pierwszy raz w tak
wymagającym ułożeniu.
Po
treningu rozstępowaliśmy konie i zabraliśmy je do boksów, może akurat jeszcze
trochę pośpią.
Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Wysokość skoku
Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Trudność przeszkód
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz