piątek, 23 września 2016

Treningi skokowe 4

TEN SAM LINK PROWADZI DO 

CZTERECH

RÓŻNYCH TRENINGÓW! JEDŹ W DÓŁ A

 ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYPISANE W


 BOKSIE KONIA!




Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Szybkość

Pięć okserów ustawionych w narożnikach i jeden pośrodku.
Nie pytajcie co mnie naszło na trening w nocy, tak, w nocy. Była prawie dwudziesta pierwsza a my właśnie szykowaliśmy konie na ostatni trening tego dnia. Tak to jest jak się większość czasu poświęci wyścigowcom, a później popingwini kilka godzin. Brakuje czasu na skoki. Ale jakoś się zebraliśmy i ruszyliśmy.
Włączyliśmy lampy oświecające nasz padoko-terendotreningówskokowych. Staraliśmy się przeprowadzić rozgrzewkę równie szybko i dokładnie. I w sumie co nam wyszło, dzięki zaangażowaniu koni. Naprawdę nie wiem jak im się jeszcze o tej godzinie chciało.
Pierwsza szła Mars Colony z Aną na grzbiecie. Jej nie trzeba było dwa razy tłumaczyć czym jest szybkość.
I przeszkoda: Bardzo szybki najazd, aż trzeba ją było powstrzymywać, by nie przeszła do wyuczonego cwału. Skok przez zbyt dużą prędkość nie wyszedł najlepiej.
II przeszkoda: Klacz delikatnie zwolniła, jednak nadal jechała bardzo szybko. Błyskawicznie znalazła się przy drugiej przeszkodzie i wykonała poprawny skok.
III przeszkoda: Dobry, energiczny najazd. Skok z dużym zapasem.
IV przeszkoda: Znów za bardzo się wczuła i rozpędziła, lecz tym razem udało jej się wyhamować, dzięki czemu skok wypadł dobrze.
V przeszkoda: Szybki najazd po przekątnej i oddanie ładnego technicznie skoku.

Przeszkody zostały podniesione do klasy P, więc Quasi Gold z Nickiem mogli wystartować. Konik, choć nie preferujący najszybszych przejazdów, chętny był do współpracy.
I przeszkoda: Trochę zbyt wolny najazd jak na taki trening i takie odległości między przeszkodami. Stracił cenne sekundy. Skok jednak wykonał ładny.
II przeszkoda: Po popędzeniu naprawdę spiął się w sobie i ruszył o wiele szybciej. Tuż przed przeszkodą delikatnie zwolnił i wykonał śliczny technicznie skok.
III przeszkoda: Po lądowaniu kolejne przyspieszenie do następnej przeszkody. Najazd w bardzo dobrym tempie. Udany skok.
IV przeszkoda: Kolejny szybki najazd i przyjemny dla oka skok.
V przeszkoda: Po przekątnej rozpędził się najbardziej jak mógł. Wykonał bardzo długi, wysoki skok.

Kolejny jechał Havok i Melody. Kary był bardzo wesoły i radośnie nastawiony do tego treningu.
I przeszkoda: Pewny najazd, utrzymany w dobrej prędkości. Trochę za niski skok, niebezpiecznie blisko drągów.
II przeszkoda: Szybszy najazd, mógł nadrobić sobie kilka sekund. Tuż przed przeszkodą zwolnił i wykonał ładny skok.
III przeszkoda: Energiczny, mocny galop i prezentacja mocnego wybicia. Przeleciał w pięknym stylu nad drągami, z dużym zapasem.
IV przeszkoda: Dobrze się rozpędził, pokazał naprawdę dużą szybkość. Jednak nie wyrobił się ze zwolnieniem a skok z takiej prędkości nie wyszedł mu najlepiej.
V przeszkoda: Przy lądowaniu potknął się, tracąc cenne sekundy. Jednak Melody zebrała go do szybkiego, ale kontrolowanego galopu i ostatni skok oddał idealnie.

Następnie na starcie ustawił się Moon Knight z Chrisem na grzbiecie. Koń był rozbudzony, kilka razy bryknął radośnie na widok przeszkód.
I przeszkoda: Jeździec nie musiał go poganiać. To był bardzo szybki bieg do przeszkody. Tuż przed nią został delikatnie zwolniony, dzięki czemu wykonał precyzyjny skok.
II przeszkoda: Po lądowaniu znów zebrał się w sobie, żeby ruszyć pewnym galopem. Drugi skok oddał równie dobrze co pierwszy.
III przeszkoda: Szybki, energiczny najazd, galop wielkimi susami. Skok ładny, choć niezbyt precyzyjny. Po lądowaniu utrata kilka sekund na prawidłowe ustawienie konia.
IV przeszkoda: Próba nadrobienia kilku sekund. Bardzo szybki najazd i delikatne zwolnienie przed przeszkodą, długi skok.
V przeszkoda: Po przekątnej prawie cwałował. Z tego pędu wybił się długo i pewnie, przelatując nad przeszkodą.

Ruska i Men Tao zaszaleli. Dziewczyna poganiała konia, a ten bardzo chętnie odkrywał w sobie nowe biegi.
I przeszkoda: Bardzo dobry, mocny i rytmiczny galop. Szybko dojechali nim do pierwszej przeszkody, a koń skoczył ładnie, chowając nogi.
II przeszkoda: Po lądowaniu Men został od razu skierowany na drugą przeszkodę. Wiedział co robić, dać z siebie wszystko. Biegł z całej siły. Przed przeszkodą delikatnie zwolnił i wykonał ładny skok.
III przeszkoda: Szybkie dobiegnięcie do przeszkody, poprawny skok.
IV przeszkoda: Bardzo dobry najazd, świetne wyczucie czasu i bardzo dobre wybicie.
V przeszkoda: Po przekątnej dali z siebie siódme poty, ale to pozwoliło im zachować kilka sekund. Skok wykonany genialnie technicznie.

Logan tego dnia jechał na Iron Maiden Jeanne. Klacz była trochę ospała, więc chłopak musiał najpierw zrobić z nią dwa duże koła galopem na rozbudzenie. Niezbyt podziałało.
I przeszkoda: Trzeba ją było bardzo pogonić. Strata cennych sekund, ale przynajmniej skok został bardzo dobrze wykonany.
II przeszkoda: Po lądowaniu bardziej przyspieszyła, ale nadal nie najmocniej. Logan znów musiał ją pogonić na przeszkodę. Mimo to wykonała dobry skok.
III przeszkoda: Tym razem sama dała z siebie trochę życia, ale to nadal nie było tempo, które zazwyczaj pokazywała. Oddała ładny technicznie skok.
IV przeszkoda: Nareszcie przyspieszyła tak jak powinna, prezentując bardzo mocny galop. Przed przeszkodą trochę zwolniła, by dobrze się wybić. To był długi skok.
V przeszkoda: Ostatni najazd także wykonała bardzo szybko. Oddała kolejny długi skok.

Gdy przeszkody zostały podniesione do C, byłam gotowa by ruszyć z Huang He. Rwał się do przodu na przeszkody, z całej siły. Pozwoliłam mu na to, wtedy to było przydatne. Oczywiście w granicach rozsądku.
I przeszkoda: Bardzo szybki najazd. Zwolnienie w ostatniej chwili pod przymusem. Całkiem niezły skok.
II przeszkoda: Energiczny, rytmiczny najazd i wysoki skok.
III przeszkoda: Długi odcinek pokonany niezwykle szybkim galopem. Mocne wybicie i długi skok.
IV przeszkoda: Dobrze utrzymane, szybkie tempo, dobry, pewny najazd i mocny skok, poprawny technicznie.
V przeszkoda: Koń niesamowicie rozwinął swój galop na tej ostatniej prostej. Pozwoliłam mu pędzić ze wszystkich sił we wszystkich jego mięśniach. W ostatniej chwili trochę zwolnił, by, niczym sprężyna, wybić się bardzo mocno i daleko.

Painkiller pod Mackenzie już nie mógł się doczekać, by ruszyć. Choć nie przepadał za dziećmi i miał dla nich straszny charakter, Micky pokonała ten problem.
I przeszkoda: Szybki, świetnie wykonany najazd. Dzięki temu koń miał łatwy i przyjemny skok do wykonania.
II przeszkoda: Dobra prędkość i wyczucie czasu na delikatne zwolnienie i wykonanie skoku.
III przeszkoda: Dobrze utrzymywana prędkość, rytmiczny galop. Świetny i poprawny technicznie skok.
IV przeszkoda: Po bardzo mocnym najeździe długi i wysoki skok. Ładnie podciągnięte nogi.
V przeszkoda: Pogoniony dał z siebie przęstko przez przekątną, jednak tak się rozpędził, że nie pozwolił się zwolnić. Mimo to wykonał skok. Nie najwyższy ale długi. Dotknął kopytami drągów.

Ostatni był Doctor Strange. Typowe dla niego bryki szybko stłumiła Ivette, zyskując jego całkowitą uwagę na torze. Delikatnie puściła wodze, wiedziała, że jakby dodała łydkę, koń zagalopowałby jak szalony.
I przeszkoda: Ruszył z kopyta i zrobił mocny, szybki najazd na przeszkodę. Wykonał długi, ładny skok.
II przeszkoda: Utrzymał świetne tempo i wymierzył kolejny poprawny skok.
III przeszkoda: Zachwianie przy lądowaniu, przez co stracił kilka sekund, które od razu nadrobił szybkim galopem. Wykonał przez to płaski, ale czysty skok.
IV przeszkoda: Po wylądowaniu jechał troszeczkę wolniej, na tyle, że kolejne wybicie było bardzo precyzyjne i mocne.
V przeszkoda: Ostatnie metry po przekątnej dał po gazie. Ładny technicznie skok.

Po skończeniu treningu rozstępowaliśmy konie i zaprowadziliśmy je do boksów. A sami chcieliśmy już tylko spać.






Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Zwrotność

Zebranie się o czwartej rano na maneżu było tak bolesne, że nawet nie wiedziałam jak mam na imię. Ale Blaze’a chciałam zabić. „Jeżeli mamy się wyrabiać z wyścigami, skoki muszą być załatwione wcześniej”. To że chcę spać już się nie liczy. Zacznę go nachodzić w nocy i wyciągać z łóżka na trening…
No ale przynajmniej konie były wyspane i gotowe do roboty. Co bolało jeszcze bardziej. Jeanne szarpała mi się na treningu do przodu szybciej i szybciej, a ja nie miałam siły jej utrzymać. No ale rozgrzewka w końcu jakoś minęła i mogliśmy rozpoczynać zwrotność. Trening na zwrotność.
Zaczęła Mars Colony z Melody na grzbiecie. Klacz ruszyła pewnie przed siebie na pierwszą przeszkodę. Nie spodziewała się jednak, że zaraz będzie musiała zakręcić i od razu wybić się z trudnego najazdu. Toteż zrzuciła drąg. Następnie był slalom między przeszkodami i nagły zakręt na okser. Problem w tym, że jako typowa gnająca do przodu wyścigówka, teraz miała problem ze zwinnością. Nie była najzwrotniejsza. Mimo to jakoś z tego wybrnęła. A po okserze krótki slalom i kolejny nagły zakręt na stacjonatę, którą już pokonała bardzo dobrze. Ostatni był wachlarz, do któ®ego droga także prowadziła nagłym skrętem. On już też nie zaskoczył Mars.
Drągi z L zostały podniesione na P i Quasi Gold z Ruską na grzbiecie mógł startować. Koń był o wiele zwinniejszy od swojej poprzedniczki. Dodatkowo wyczulony na pomoce szybko reagował, i nie dawał się tak łatwo zaskoczyć. Slalom w jego wykonaniu też był swietny, szybki i płynny. Skoki oddawał z łatwością.
Jako trzecia zaprezentowała się Iron Maiden i ja. Ruszyła galopem, pewnym, ale nie za szybkim, powstrzymywałam ją od gnania, musiałam mieć ja mocno na kontakcie. Po lądowaniu  pierwszej przeszkody szybki zakręt i natychmiastowe zakomunikowanie, że zaraz skok. Mimo to klacz wybila się z rytmu i dotknęła delikatnie drąga, ale nie spadł. Resztę toru już nie dała się tak łatwo zaskoczyć. Dobrze radziła sobie na slalomach, była gibka.
Następnie ustawił się Men Tao i Nick. Koń był w świetnej formie i humorze. Z wielką przyjemnością słuchał wszystkiego, co kazał mu Nick. Trasę pokonał z łatwością. Slalom był szybki i płynny. Skoki oddawane z zapasem, dobrą techniką. Koń był naprawdę świetny.
Po nim na start wyszedł Havok, a na nim siedział Chris. Ogier niezbyt pałał entuzjazmem, w przeciwieństwie do innych koni. Ale jego mozolny galop bardzo pomógł Chrisowi. Dzięki temu mógł w spokoju wykonać każdy z najazdów, nie wprowadzając tym samym Mena w osłupienie. Jedynie na slalomach musiał go trochę przyspieszać, żeby jakoś szedł.
Moon Knight i Logan byli świetni. Mój kochany, kary ogier był wyjątkowo uważny. Wiedział, że na takiej trasie potrzebuje przede wszystkim ręki jeźdźca. Na slalomie tak się wyginał, jakby zakręcał każdy atom w jego ciele, każdy włosek, każde odbarwienie na sierści. Same skoki też oddawał z ogromną pasją, chowając nogi pod siebie. Żaden zakręt i trudny najazd nie zrobił na nim wrażenia.
Przeszkody zostały podniesione do klasy C a do startu był już gotowy Huang He i Ana. Doświadczony koń jest doświadczony, co do tego nie ma możliwości. I swoje umiejętności nabyte przez lata bardzo dobrze wykorzystywał, chcąc wręcz profesorować Anie. A Ana chciała profesorować mu. Tym samym stworzyli świetnie współpracujący duet i nic nie było im straszne. Manewry między przeszkodami, trudne najazdy i skoki? Dziś to była dla nich pestka. Huang skakał tak jakby mu wyrosły skrzydła.
Następnie Painkiller był gotowy do pracy z Mackenzie. Koń rwał do przodu i dziewczyna miała z nim nie lada problem, ale po zrobieniu dwóch kółek ogier przypomniał sobie, że to dziecko to nie byle jakie dziecko tylko Micky, więc się podporządkował. Skakał bardzo mocno i wysoko, przykładając wagę do każdego skoku, co w takim chaosie trochę go gubiło przy lądowaniu i konieczności robienia nagłych zakrętów. Ale, choć z nie tak dobrym czasem, koń bezbłędnie przejechał tor.
Ostatni był Doctor Strange pod Ivette, który potrzebował naprawdę dużej dawki galopu, żeby się jakoś uspokoić i zwolnić. Ale to i tak nie wiele dało, bo gdy tylko koń skoczył i wylądował, chciał już ruszyć z kopyta. A tu nagły zakręt i od razu wybicie. Ogier odmówił skoku, więc trzeba było zaczynać jeszcze raz. A za drugim było mniej więcej dobrze, szczególnie jak na pierwszy raz w tak wymagającym ułożeniu.

Po treningu rozstępowaliśmy konie i zabraliśmy je do boksów, może akurat jeszcze trochę pośpią.





Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Wysokość skoku







Trening skokowy
Koń: Mars Colony, Havok, Iron Maiden Jeanne, Men Tao, Huang He, Quasi Gold, Painkiller, Moon Knight, Doctor Strange
Jeździec: Ja (Detalli), Ruska, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie, Logan
Na co: Trudność przeszkód

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz