poniedziałek, 26 września 2016

Treningi skokowe 4

TEN SAM LINK PROWADZI DO SZEŚCIU RÓŻNYCH TRENINGÓW! JEDŹ W DÓŁ A ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE WYPISANE W BOKSIE KONIA!

Trening skokowy
Koń: Angemon, *Mefisto, Punky Doo, As Good As It Gets, Gacek, Deadpool, Titans Tower
Jeździec: Ja (Detalli), Mateusz, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody
Na co: Wysokość skoku

Rano zabraliśmy konie na maneż. Przeszkody stały już rozłożone a biedna Mackenzie zatrudniona do zmieniania ich wysokości. Na początku były ustawione na L1. Zrobiliśmy rozgrzewkę na dwóch kołach. Konie duże na dużym, a mniejsze na mniejszym. Logiczne i proste. Po ponad pół godzinie konie były gotowe by zacząć.
Pierwszy jechał Good z Melody na grzbiecie. Konik był gotowy do zaliczenia trasy. Dziewczyna dodała łydkę a ogierek ruszył pewnie. Już pierwszy okser przeskoczył z dużym zapasem. Następnie skręt i najazd na stacjonatę. Dobrze wiedział, że powinien skoczyć wyżej niż dalej i tak zrobił. Zakręt i najazd na triple barre, który konik przeskoczył z wielką chęcią. Następnie zrobienie połowy koła na podwójną ciągłą z dwóch okserów. Konik dobrze wczuł się w rytm i z łatwością pokonał przeszkody.
Następny był Punky Doo i Ana. Wystarczyło delikatnie dodać łydkę, by fiordzie ruszył na przeszkody. Oksera skoczył bezbłędnie, z dużym zapasem. Stacjonatę jednak dotknął kopytami, ale niczego nie zrzucił. Na triple barre się nie zawahał, z kolei na ciągłej dobrze wyczuł rytm. Wykonywał piękne, wysokie skoki.
Kolejny w kolejce stał Gacek i Nick. Konik miał bardzo oporny charakterek, ale chłopak w miarę sobie z nim poradził i mogli ruszać. Na pierwszej przeszkodzie konik wyłamał, mówiąc, że on dzisiaj nie ma ochoty skakać. Ale Nick się nie poddawał i za drugim razem Gacuś oddał bardzo poprawny skok. A jak już wpadł w rytm to i ładnie stacjonatę pokonał i triple i ciągłą. W dodatku na włączonym turbo.
Jako czwarta jechała Titans Tower, a na niej Christopher. Klacz była niesamowicie kontaktowa i chętna do pracy. Zrobiła idealny najazd na pierwszą przeszkodę i skoczyła z ogromnym zapasem. Tak samo pokonała wszystkie kolejne przeszkody, z dobrym czasem i w pięknym stylu.
Micky podniosła przeszkody do P1 a na scenę wkroczył Deadpool, który kilka razy spróbował wysadzić z siodła Ivette, zanim zgodził się współpracować. Jednak gdy tylko zobaczył, że teraz on będzie skakać, jakoś tak spotulniał i zrobił się chętny do treningu. Konik ruszył maksymalnym galopem, aż go Ive musiała zwalniać, ale skok wykonał długi i wysoki. Na stacjonacie podszedł do skoku bardziej z głową niż prędkością, dzięki czemu nie zrzucił żadnej poprzeczki. Na triple znów się rozpędził, ale świetny rytm zyskał na ciągłej.
Przeszkody na N1, a na tor Mefisto i Mateusz. Hanower bardzo chciał już ruszyć, więc Mati nawet nie musiał przykładać łydki, po prostu poluzował mu wodze. Konik wykonał perfekcyjny skok nad okserem. Za to stacjonata trochę go zaskoczyła i dotknął kopytami poprzeczni, nie zrzucając jej. Po tym już zwolnił i bardziej uważał. Triple wyszedł mu świetnie a na ciągłej, dzięki pomocy jeźdźca, udało mu się złapać dobry rytm.
Ostatnia byłam ja i Angemon. Micky ustawiła nam przeszkody na C1. Koń postawił uszy, prychnął radośnie i ruszyliśmy. Miał idealne tempo, szybkie, ale nie mordercze jak Paranoic Smile. Bardzo ładnie, rytmiczne szedł, zaliczając kolejne przeszkody z naprawdę dużym zapasem. On nad nimi tego dnia latał. Nawet ta stacjonata nie sprawiła mu problemów.
Po treningu rozstępowaliśmy konie i puściliśmy je na pastwisko.





Trening skokowy
Koń: Angemon, *Mefisto, Punky Doo, As Good As It Gets, Gacek, Deadpool, Titans Tower
Jeździec: Ja (Detalli), Mateusz, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody
Na co: Trudność przeszkód

I przeszkoda: stacjonata z żywopłotem
II przeszkoda: wachlarz
III przeszkoda: mur
IV przeszkoda: odwrócony triple bare
V przeszkoda: brama sztokholmska / dla kucyków drugi wachlarz

Wieczorem jeszcze raz zebraliśmy konie. Gacucha oczywiście miał swoje argumenty przeciwko, ale Nick ich nie chciał słuchać. Tak więc nawet szybko uporaliśmy się z ich siodłaniem i rozgrzewką.
Pierwsza zaczynała Titans Tower z Aną.
I przeszkoda: Klacz była bardzo odważna, nie zawahała się ani na chwilę i poprawnie oddała skok
II przeszkoda: Po rozpędzeniu klaczy, oddała długi i wysoki skok, bez większego zastanawiania się.
III przeszkoda: Nie przestraszyła się i tego, z łatwością go przeskoczyła
IV przeszkoda: Nie bała się, jednak źle odmierzyła odległość i zrzuciła ostatniego drąga.
V przeszkoda: Na drugim wachlarzu nawet nie trzeba było jej poganiać, oddała skok bez problemu.


Kolejny startował Good z Melody na grzbiecie.
I przeszkoda: Konik przez chwilę się zawahał, ale oddał skok.
II przeszkoda: Wykonał ładny najazd i pewnie skoczył, bez zastanawiania się.
III przeszkoda: Chciał odmówić skoku, ale Melody go przytrzymała. Może nie był to najwyższy lot, ale przeskoczył.
IV przeszkoda: Odpowiednio wymierzył odległość, skoczył daleko i czysto.
V przeszkoda: Z drugim wachlarzem także nie miał problem, wysoki, pewny skok.


Następnie jechał Punky Doo i Nick.
I przeszkoda: Punky musiał dokładnie obadać przeszkodę i dopiero za drugim razem skoczył.
II przeszkoda: Z wachlarzem nie miał problemów, wykonał czysty skok.
III przeszkoda: Zawahał się, ale po dodaniu łydki skoczył.
IV przeszkoda: Nick go pogonił, dzięki czemu konik wykonał długi skok i nie zahaczył o drągi.
V przeszkoda: Drugi wachlarz był bardziej pstrokaty, więc miał chwilę namysłu, ale Nick dodał łydkę i konik oddał skok.


Gacek startował z Christopherem, którego najpierw trochę popdrzucał.
I przeszkoda: Gacek był odważny, jeżeli stacjonata rzucała mu wyzwanie, to on nie miał zamiaru się poddawać. Skoczył pięknie.
II przeszkoda: Wykonał długi, poprawny skok.
III przeszkoda: To samo co ze stacjonatą, mur rzuca mu wyzwanie, on nie zamierza się poddać. Skoczył bardzo wysoko, z dużym zapasem go pokonując.
IV przeszkoda: Niezbyt dobrze ocenił odległość i tylnymi zahaczył o ostatni drąg.
V przeszkoda: Chris go pogonił i Gacek skoczył jeszcze wyżej i dalej niż na poprzednim.

Przeszkody zmienione na klasę P a do akcji wkracza Deadpool z Ivette.
I przeszkoda: Już trochę ćwiczył w crossie, nie przestraszył się żywopłotu.
II przeszkoda: Miał moment zwątpienia, ale po dodaniu łydki oddał poprawny skok.
III przeszkoda: Nie bał się, skoczył bardzo wysoko i poprawnie.
IV przeszkoda: Dobrze wymierzył odległość i ładnie skoczył.
V przeszkoda: Na drugim wachlarzu poradził sobie śpiewająco.

Micky zmieniła przeszkody na klasę N i Mefisto z Mateuszem mogli ruszać.
I przeszkoda: Konik był doświadczony i taka przeszkoda nie mogła go wystraszyć.
II przeszkoda: Oddał bardzo poprawny skok, bez zastanowienia.
III przeszkoda: Z nim musiał się zapoznać i dopiero po drugim najeździe oddał pewny skok.
IV przeszkoda: Świetnie wymierzona odległość, długi skok.
V przeszkoda: Na bramie sztokholmskiej się nie zawahał ani na sekundę, skoczył wysoko, mocno podciągając nogi.


Jako ostatni na klasie C jechał Angemon ze mną na grzbiecie.
I przeszkoda: Mimo jego niepewności, nie pozwoliłam mu się wycofać. Koń skoczył bardzo ładnie.
II przeszkoda: Nie zawahał się, oddał śliczny technicznie skok.
III przeszkoda: Popędziłam go, a on wykonał kolejny wysoki skok.
IV przeszkoda: Dobrze wymierzył odległość, wyskoczył bardzo wysoko i daleko.
V przeszkoda: Na bramę sztokholmską musiałam najeżdżać drugi raz, bo za pierwszym przestraszył się i musiał opadać przeszkodę.
Po treningu poszliśmy z końmi na spacer na rozstępowanie. A następnie zaprowadziliśmy do stajni na kolację.





Trening skokowy
Koń: Angemon, *Mefisto, Punky Doo, As Good As It Gets, Gacek, Deadpool, Titans Tower
Jeździec: Ja (Detalli), Mateusz, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody
Na co: Szybkość

Następnego dnia zebraliśmy się bardzo szybko, by tylko, korzystając z przyjemnego chłodu poranka, potrenować na pastwisku szybkość. Micky była niepocieszona wczesnym wstawaniem, tak samo jak Melody. Ale mus to mus. Zrobiliśmy rozgrzewkę, bardzo energiczną. Konie miały wiele sił, w przeciwieństwie do nad. Po pół godzinie mogliśmy zaczynać, na naszej typowej trasie do tego treningu.
Pierwszy jechał Good z Melody na grzbiecie. Dziewczyna pewnie dodała mu łydkę, a koń wypruł do przodu jak poparzony. Pierwszy skok wykonał niesamowicie długi. Po wylądowaniu próbował zwolnić, wolał nieco spokojniejsze przejazdy, ale Mel go pogoniła, by nie tracił prędkości. Tak przez wszystkie pięć przeszkód. Z pomocą jeźdźca utrzymał tempo turbo.
Następny był Punky Doo i Ana. Konik pałał ogromnym zapałem, toteż nic dziwnego, że wystarczyło mu puścić wodze, a on już był gotowy do gnania na złamanie karku. Skoki oddawał bardzo długie i poprawne, nie zmieniał tempa przejazdu, słuchał się jeźdźca i zaliczył tor z świetnym wynikiem.
Kolejny jechał Gacek i Nick. Konik odpalił swoje wszystkie pokłady turbo i zaszarżował na przeszkodę. Skakał tak, jakby mu wyrosły skrzydła. Ani na chwile nie próbował zwolnić, ba, nawet chciał przyspieszać i Nick musiał go pilnować żeby w szaleńczym tempie nie zrobił sobie krzywdy.
Jako czwarta w kolejce była Titans Tower, a na niej Christopher. Klacz wolała spokojniejsze przejazdy, ale była też niesaowicie posłuszna, więc robiła wszystko, co tylko jej Chris kazał. Przy pierwszej przeszkodzie skoczyła nie najlepiej, zahaczyła nogami o drąg, jednak na następnych Chris odpowiednio ją prowadził, a ona każy skok oddawała perfekcyjnie.
Przeszkody zostały podniesione do P, a Deadpool mógł startować, razem z Ivette. Chciał całym sercem i duszą już ruszyć, więc wystarczyło, że Ive puściła delikatnie wodze, a on już wiedział że może ruszać. Pokonywał wszystkie przeszkody w świetnym stylu, przed każda delikatnie zwalniając, by wykonać precyzyjny skok. Miał genialny czas.
Nie zmienialiśmy już wysokości przeszkód. Na P miał skakać także Mefisto z Matim na jego grzbiecie. Konik dał się bez problemu wprowadzić w odpowiednie tempo, jednak po każdym lądowaniu trochę zwalniał i trzeba go było pilnować. Skakał bardzo ładnie i wysoko.
Jako ostatnia jechałam ja i Angemon. Koń bardzo chciał zacząć trening i tak się ucieszył, gdy pozwoliłam mu jechać galopem, że aż bryknął dwa razy z radości. Ruszył bardzo pewnie i szybko na przeszkody, nie tracąc ani sekundy. Oddawał bardzo długie i wysokie skoki. Walczył o każdą możliwą sekundę czasu tak, jakby od tego zależało jego życie.
Po treningu rozstępowaliśmy i zaprowadziliśmy je do stajni, ale najpierw prysznic dla nich, tak dla ochłody.





Trening skokowy
Koń: Angemon, *Mefisto, Punky Doo, As Good As It Gets, Gacek, Deadpool, Titans Tower, Zingara
Jeździec: Ja (Detalli), Mateusz, Ana, Nick, Ivette, Christopher, Melody, Mackenzie
Na co: Zwrotność

Po południu znów wzięliśmy konie na trening, na klimatyzowaną halę. Były one rozbudzone i, dzięki regularnej pracy, w świetnej formie. Miały wielką ochotę na treningi. Dzięki temu rozgrzewka odbyła się bez większych rewelacji, nawet ze strony Gacka.
Jako pierwszy wystartował Good i Melody. Konik był bardzo posłuszny i kiedy dziewczyna kazała mu jechać spokojnym tempem, on tak zrobił. Pierwszy okser zaliczył bez problemów. Czekał g bardzo ostry zakręt, ale dzięki skupieniu się na jeźdźcu tuż po nim nie zaskoczyła go stacjonata. Następnie slalom między przeszkodami, by z trudnego najazdu przeskoczyć triple barre. Kolejny ostry zakręt i okser a na koniec drugi slalom i trudny najazd na double barre. Konik pokonał tor w pięknym stylu, niczego nie strącając.
Następny był Punky Doo i Ana. Dziewczyna powstrzymała go od szarżowania i ruszyli pewnie, ale spokojnie, na przeszkody. Konik był skupiony, zupełnie jak jego poprzednik, to też nie dał się niczym zaskoczyć i wszelkie zakręty, trudne najazdy i slalomy były dla niego pestką. Oddawał bardzo ładne skoki.
Kolejny jechał Gacek i Nick. Gacuś oczywiście chciał pójść z całej siły, i pierwszy okser zaliczył pięknie, ale gdy tylko zakręcił, zrzucił drągi. To dało mu trochę do myślenia i zgodził się na współpracę z jeźdźcem. Chociaż co jakiś czas próbował przyspieszać, to jechał z większą rozwagą i kolejne przeszkody zaliczył całkiem nieźle.
Czwarta jechała Titans Tower i Chris. Klacz z zaangażowaniem słuchała się jeźdźca i zaliczyła tor bezbłędnie, z naprawdę ładnym czasem, a jednocześnie rozważnie. Żadne slalomy nie były dla niej trudne. Skoki z trudnych najazdów też oddawała ładnie.
Kolejna była Zingara i Mackenzie. Dziewczyna prowadziła klacz pewnie, ale spokojnie, dokładnie pokazując czego od niej oczekuje. A Zingara słuchała. Dobrze oceniała odległości, nie dała się zaskoczyć i pięknie slalomowała, wychodząc na trudne najazdy i oddając skoki mimo to.
Przeszkody zostały podniesione do P. Deadpool mógł ruszać. Oczywiście na samym początku spróbował popędzić na przeszkodę, ale Ivette go powstrzymała, zrobiła dwa koła na uspokojenie i ruszyła ponownie. Mimo to konik po wylądowaniu z pierwszej przeszkody, poszedł za szybko w zakręt. Oczywiście nie spodziewał się konieczności tak szybkiego wykonania skoku, więc zrzucił poprzeczki. Ale dalej radził sobie o wiele lepiej. Zarówno ze slalomami jak i trudnymi najazdami.
Przeszkody zostały zmienione na N i Mefisto mógł startować z Mateuszem na grzbiecie. Konik preferował spokojniejszy przejazd toru, a dodatkowo lubił słuchać się swojego jeźdźca. No i był bardzo doświadczony. Tak więc nic nie sprawiło mu tu problemów. Dzięki dobremu kontaktowi nie dał się zaskoczyć. Był świetny, oddawał piękne skoki nawet z trudnych najazdów.
Z Angemonem już nie potrzebowaliśmy zmiany klasy. Konik ruszył trochę za szybko, więc wykręciłam z nim woltę, na której zwolniliśmy tempa i za drugim podejściem już pozwoliłam mu skoczyć. Trochę za bardzo rozpędził się po wylądowaniu, zanim byłam w stanie go wyhamować i wykonał niezbyt precyzyjny skok po zakręcie, ale nie zrzucił. Na slalomie miałam już więcej czasu, żeby go spowolnić i resztę toru pokonał perfekcyjnie.
Gdy trening się skończył, a my rozstępowaliśmy konie. Odprowadziliśmy je do boksów a sami ruszyliśmy do naszego domowego barku, zrobić sobie po drinku za dobre treningi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz